Przekonują, że nie chodzi o rasizm, ani o imigrantów. Skarżą się, że Paryż nie widzi ich cierpienia. “Niech coś się w końcu zmieni” — słyszymy raz za razem od Francuzów z departamentu Aisne, w którym w ostatnią niedzielę Zjednoczenie Narodowe zdeklasowało konkurentów. — Mojej fabryki już nie ma. Przeniosła się do Polski — mówi nam Veronique, która w tym roku po raz pierwszy w życiu zagłosowała na skrajną prawicę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *