Podczas przesłuchania Daniela Obajtka przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej, fotoreporterzy dostrzegli w jego notatkach odręczne zapisy angielskich nazw — “Kąsaltig Grub” i “Ernst Jank”. Były prezes Orlenu w mediach społecznościowych tłumaczy, że “zapisuje nazwy fonetycznie, żeby ułatwić ich wypowiadanie”. Przypomniał, że zmaga się z zespołem Tourette’a.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *