— Średni procent wydatków na obronność w latach 70. i 80. to było 3 proc. To dawało znacznie więcej możliwości Sojuszowi Północnoatlantyckiemu, których czasami dzisiaj mu brakuje. Bo po prostu nie starcza środków. Wystarczy spojrzeć na kilka kwestii. Siły zbrojne lądowe Wielkiej Brytanii są najniższe od okresu wojny napoleońskiej. Różne kraje NATO nie są w stanie wysłać w ramach uzgodnionych planów sił na poziomie brygady — mówi Robert Pszczel, były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie. W Waszyngtonie trwa właśnie kolejny szczyt Sojuszu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *