Zaledwie dobę trwało niepisane zawieszenie broni na linii rząd-prezydent, które miało przetrwać szczyt NATO. Wszystko zburzyły jednak ostre słowa Andrzeja Dudy o rządzie i równie ostra odpowiedź Donalda Tuska, który stwierdził, że prezydent “napluł” na jego gabinet. Sprawa wywołała zgrzyt w polskiej delegacji w Waszyngtonie. Kolejna odsłona tej historii może się wydarzyć dziś.