W Wojskach Obrony Terytorialnej od początku, zamiast rzetelnego przygotowania żołnierzy i szkoleń, ważniejsza była ideologia i walka polityczna. Ważniejsze było pokazanie, że ludzie do WOT-u garną, a dowódcy mogą pochwalić się cyframi przed ministrem. Chodziło o PR. Dziś WOT zalicza wpadkę za wpadką. Trudno się więc dziwić, że kolejny odcinek podcastu “Fronty Wojny” poświęcamy właśnie temu rodzajowi wojsk.