Można się upierać, że Anglikami nadal rządzi królowa. Czemu nie. Można się też upierać, że finał Euro 2024 zapisze się w historii złotymi zgłoskami. Proszę bardzo. Prawda jest jednak taka, że średnio interesujący turniej zwieńczył finał, który także nie zapierał tchu w piersiach. Po takiej pierwszej połowie nikt w futbolu by się nie zakochał. Po przerwie Hiszpanie przywrócili wiarę w to, że ta gra naprawdę może być piękna. Przynajmniej momentami. Nie ma się co jednak czarować: pod tym względem będzie tylko gorzej. Chyba że okaże się, że problem jest w nas samych. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy