Od początku inwazji na pełną skalę zachodni przywódcy zapewniają Ukrainę o swoim wsparciu. Niespełnione obietnice i spóźnione dostawy broni sprawiają jednak, że Rosja nadal świetnie sobie radzi, a sankcje wciąż nie rzuciły Putina na kolana. Kreml zdobywa nowych sojuszników, zwiększa produkcję broni i amunicji oraz intensyfikuje politykę strachu w kraju. Jeśli Zachód nadal będzie pogrążał się w bezczynności, nie mogąc zdecydować, czy poprzeć Ukrainę całym sercem, czy też naciskać na negocjacje, Putin może uderzyć w jeszcze bardziej brutalny sposób.