Na rogu ulic Wyszyńskiego i Młynowej w Białymstoku zaobserwowano kości. Najprawdopodobniej należą do żydowskich mieszkańców stolicy Podlasia, którzy zostali pochowani na cmentarzu cholerycznym. Oburzenie gminy żydowskiej wywołał fakt, że od kilku dni teren działki nie został zabezpieczony przez właściciela, a dwóch mężczyzn zbierało je do wiadra — podaje Kurier Poranny.