W ciepły sierpniowy poranek 35-letnia Anna jak zwykle szła do pracy. Kilka godzin później jej mąż znalazł jej zmasakrowane ciało w garażu. Choć sprawca został skazany na 24 lata więzienia, po roku za kratkami wyszedł na wolność, by walczyć w Ukrainie. Po trzech miesiącach wrócił z frontu jako “bohater” — i ponownie sieje postrach wśród mieszkańców swojego miasta. — Znowu kogoś zabije, brutalnie zgwałci i pójdzie do walki — mówi znajoma Anny. Od czasu wprowadzenia “genialnego” planu Putina, życie zwykłych Rosjan zamieniło się w koszmar.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *