— W dniu urodzin mojej córki, 29 października, policja przyszła do mojego domu i zabrała mnie na komisariat. Nie można mieć innego zdania niż reżim, a ja je upubliczniłam dla zachodnich mediów — opowiada Przeglądowi Sportowemu Onet Anastasia Sorokina. Białorusinka była jedyną prezeską sportowego związku, która poparła protesty przeciwko Aleksandrowi Łukaszence. Nagle musiała zostawić wszystko i uciekać do Polski. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *