Od początku wojny w Ukrainie problemem USA jest brak strategii. Donald Trump zaproponował strategię – tyle że złą. Dlatego z naszego punktu widzenia zmagania o fotel prezydenta USA są walką pomiędzy dżumą a cholerą. Zwycięstwo Trumpa to pogrążenie Ukrainy, a w dalszej konsekwencji całego naszego regionu, w krwawej wojnie. Zwycięstwo kandydata Demokratów zapowiada przeciągającą się agonię Ukrainy, a kiedy ta padnie… wojnę w Europie. Nadzieja w przebudzeniu Demokratów, ale czy ono nastąpi?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *