Nie była to wymarzona inauguracja sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy dla Rakowa Częstochowa, który w końcówce przez moment drżał o wygraną z Motorem Lublin. Zespół Marka Papszuna prowadził od 32. minuty po trafieniu Ante Crnaca, a losy meczu rozstrzygnął Dawid Drachal, który w 88. minucie trafił na 2:0. Stolica Lubelszczyzny przywitała po 32-letniej przerwie piłkarską elitę wypełnioną po brzegi Areną Lublin i odważną grą beniaminka. Motor udowodnił, że wcale nie musi być skazany na pożarcie na najwyższym ligowym szczeblu. Na byłego mistrza Polski to jednak nie wystarczyło. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *