Dramatyczne sceny rozegrały się na lotnisku w Reggio di Calabria na południu Włoch. Śmigłowiec straży pożarnej zapalił się w trakcie lądowania. Dwóch pilotów zdołało opuścić maszynę, zanim ta uderzyła o pas startowy i stanęła w płomieniach. Wypadek miał miejsce w poniedziałkowe popołudnie.