Igrzyska organizowane przez Władimira Putina w 2014 r., a także dwie edycje w autorytarnych Chinach, podsycają narrację, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski siedzi w kieszeni światowych dyktatorów. Teraz w Paryżu władze miasta pozbywają się przed zbliżającą się imprezą wszystkiego, co nie pasuje do widoku z pocztówki. “Potężni ludzie” mogą realizować wielkie projekty, a “gigantyczne korporacje zarabiać wielkie pieniądze”, mówi wprost Eric Sheehan, organizator z grupy antyigrzyskowej NOlympics LA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *