Jeszcze nie opadł polityczny kurz po decyzji prezydenta Joego Bidena o rezygnacji z dalszego wyścigu o reelekcję, a Donald Trump już przypuścił atak. Za cel obrał swoją prawdopodobną rywalkę w boju o prezydenturę. Republikanin chce natychmiast odciąć Kamali Harris dopływ pieniędzy na kampanię wyborczą. Chodzi dziesiątki mln. dol. Bez nich demokratka może być w opałach. O sprawie informują amerykańskie media.