Wielka zagadka rozwiązała się tylko częściowo — prokuratura właśnie potwierdziła, że Jacek Jaworek popełnił samobójstwo i to jego zwłoki zostały znalezione 19 lipca w Dąbrowie Zielonej pod Częstochową. Śledczy zadają sobie jednak pytanie: kto przez ostatnie trzy lata ukrywał podejrzanego o okrutną zbrodnię? — To mogła być zakochana w nim kobieta, która najpierw widziała w nim skrzywdzonego mężczyznę, ale potem uznała, że z tej relacji nic nie będzie — odpowiada prof. Ewa Gruza z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego.