Jarosław Hampel przyjeżdżał do Gorzowa z NovyHotel Falubazem Zielona Góra jako lider tej drużyny. Wyjechał z niego jako solidna druga linia. Solidna, bo obudził się dopiero w drugiej części zawodów, gdzie wynik był już niemal przesądzony. Początek był kluczowy, a ten w wykonaniu Hampela pozostawiał wiele do życzenia. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *