Polka została skazana w Niemczech na dożywocie. Brała udział w nielegalnym wyścigu samochodowym, w czasie którego doszło do wypadku — zginęło dwóch chłopców, jeden miał dwa lata, drugi sześć. Wyrok sądu w Hanowerze na nowo otworzył dyskusję o tym, czym jest zabójstwo drogowe. — Relacja rodziców tragicznie zmarłych dzieci jest bardzo dramatyczna, a z punktu widzenia społeczeństwa wskazuje na potrzebę zmian w prawie karnym — mówi Onetowi adwokat Konrad Orlik.