Większa rola Turcji w tworzeniu bezpieczeństwa Europy dałaby Zachodowi wyjątkowe korzyści strategiczne. Uniemożliwiają to jednak napięcia między Brukselą i Ankarą. Europa traktuje Turcję niechętnie — Zachód pozostaje tym samym nieufny wobec drugiej najsilniejszej armii w NATO. To strategiczny błąd, nawet jeśli Erdogan nie pozostaje bez winy.