Słaba komunikacja, zatajanie realiów i niedostosowanie się do standardów NATO to tylko niektóre z błędów armii ukraińskiej, które stoją jej na przeszkodzie do osiągnięcia przełomu na froncie. “Widać, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy rosyjska armia stopniowo nas wypierała” — mówi dowódca Ołeh Sencow o sytuacji na linii frontu. “Nawet gdy nasi żołnierze tracą jakąś pozycję, dowództwo donosi, że nadal ją utrzymują. Mówisz, że wróg już tam jest, że do nas strzelają, ale słyszysz w odpowiedzi, że to pomyłka” — dodaje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *