Od jakiegoś czasu populację dzikich ptaków w Warszawie trawi tajemnicze schorzenie. Jak jedna po drugiej padają wrony siwe, kawki, a nawet gołębie. Zwierzęta mają przed śmiercią nietypowe objawy neurologiczne, zaburzoną równowagę i drgawki. Sprawa trafiła już do Powiatowego Lekarza Weterynarii. Do tej pory specjalistom nie udało się jednak ustalić przyczyny.