Narzekania na warunki treningowe, kłopoty z ośrodkami, fatalny stan boisk. A przede wszystkim na nieudolne służby porządkowe. Były bójki na trybunach, piłkarze Urugwaju i Kolumbii wbiegali na nie, broniąc i ściągając na boisko swoje dzieci i żony. Organizacja finału to parodia — opisuje sytuacje z Copa America Michał Zaranek. I zastanawia się, jak Amerykanie poradzą sobie z organizacją kolejnych wielkich imprez. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy