Ksawery Masiuk należy do grona sportowców, którzy nie są zadowoleni z warunków, jakie zawodnicy zastali na igrzyskach olimpijskich w stolicy Francji. “Warunki w wiosce są, jak dla mnie, tragiczne. […] Wszystko jest totalnie robione na miszmasz. Autobusy jeżdżą, jak chcą. […] Raz jechaliśmy z ogrzewaniem, jak było 30 stopni na zewnątrz. Ci Francuzi nic nie ogarniają” — grzmi polski pływak. Na słowa 19-latka zareagował szef polskiej misji olimpijskiej Tomasz Majewski. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy