Iga Świątek zagrała jak odmieniona! W pierwszym meczu z Iriną-Camelią Begu widać było, że momentami paraliżuje ją stres, ale w II rundzie z Francuzką Diane Parry problemy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trybuny stały murem za reprezentantką Francji i wiwatowały po błędach Polki, lecz te mogliśmy policzyć na palcach jednej ręki. Świątek wygrała 6:1, 6:1 i jako pierwsza zapewniła sobie awans do III rundy. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *