Tylko w I kwartale br. niemal 40 proc. całej wytworzonej w Niemczech energii elektrycznej pochodziło z farm wiatrowych. Żadne inne odnawialne źródło energii nie rozwija się u naszego zachodniego sąsiada tak szybko. Europejscy dostawcy turbin wiatrowych nie nadążają z produkcją – inwestorzy szukają więc innych możliwości. Z odsieczą przybywają Chińczycy – jedna z niemieckich firm zamierza zlecić budowę wielkich wiatraków koncernowi Ming Yang, który jako jedyny zaoferował turbiny wysokiej mocy z dostawą do 2028 roku. Już sama zapowiedź takiego…
biznes.interia.pl Read More