Irina Teksler, żona gubernatora obwodu czelabińskiego, wezwała mieszkańców regionu do “radości z deszczu” po tym, jak obfite opady spowodowały pęknięcie tamy, zalanie kilku osiedli i śmierć co najmniej dwóch osób. “Prawdopodobnie pogoda nie sprawia, że jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale jaki prawdziwy mieszkaniec Uralu może być przerażony tego rodzaju deszczem, tego rodzaju złą pogodą. Wręcz przeciwnie (…) rosną piękne jabłka” — mówiła żona wysokiego rangą rosyjskiego urzędnika. To kolejna szokująca wypowiedź rosyjskich władz po fali powodzi, która zalała Rosję i spowodowała ogromne straty.