— My się tak troszkę zachłysnęliśmy tym (wygraną polskich siatkarek z Japonią — przyp. red.). Jeżeli skończymy medalem, to odnoszę wrażenie, że był to najważniejszy mecz tego turnieju. Po prostu świetnie odpaliliśmy. Teraz pokonamy Kenię, ale to cały czas nie jest przepustka do pierwszej czwórki — mówi Łukasz Kadziewicz w programie “Misja Paryż”. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy