Mordercze zmęczenie, ból, aż wreszcie poczucie ulgi i odrobina radości… Trochę czasu minęło, zanim do naszych wioślarzy z czwórki podwójnej dotarło, czego dziś dokonali. Gdy oni mieli jeszcze parę chwil, by dojść do siebie, w strefie mieszanej pojawił się ojciec tego sukcesu, trener Aleksander Wojciechowski. Na samym początku przekazał smutną wiadomość. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *