— A potem trzeba było objąć deskę, sztachetę czy kawałek jakiejś drewnianej konstrukcji po to, żeby po śmierci się lepiej palić. Ludobójczy plan Hitlera się powiódł. W ludobójstwie niszczy się nie tylko życie człowieka, ale też jego ciało i wszystko, co świadczy o istnieniu, akty urodzenia, ślubu, zdjęcia — mówi o powstańczej Warszawie Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.