Władze zezwoliły triathlonistom na rywalizację na wodach Sekwany. Tuż po zakończeniu rywalizacji zmagań w Paryżu doszło do zaskakujących scen. Wycieńczeni zawodnicy padali na ziemię, a jeden z nich nie wytrzymał. — Wymiotowałem 10 razy — wyznał Tyler Mislawchuk w rozmowie z kanadyjskimi mediami. Nie wiadomo jednak, czy wpływ na to miała jakość wody w słynnej rzece. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy