Danielle Collins z hukiem skończyła pojedynek z Igą Świątek. Amerykanka nie dość, że poddała mecz przy wyniku 6:1, 2:6, 4:1, to jeszcze powiedziała, że Polka jest nieszczera i fałszywa w kontekście jej kontuzji. Jakież było zdziwienie ekspertów, gdy dwie godziny po poddaniu się, Collins… wróciła na kort i grała dalej. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy