Mieszkańcy Kijowa są wściekli. Uważają, że za większość zniszczeń infrastruktury miasta odpowiedzialni są nie Rosjanie, a ukraińscy deweloperzy. Swoją złość kierują także pod adresem mera miasta Witalija Kliczki, jednej z twarzy ukraińskiego oporu w wojnie z Moskwą. “Walczyłem przeciwko rosyjskim okupantom, ale czasami wydaje mi się, że nasze miasto jest już okupowane przez ludzi, którzy działają przeciwko jego dobru” — mówi ukraiński aktywista, Oleh Symoroz. W walkę z administracją Kliczki angażuje się także obóz Wołodymyra Zełenskiego.