Czy mam pretensje do Przemysława Babiarza, że nazwał w polskiej telewizji, w XXI wieku, utwór Johna Lennona komunistycznym? Tak. Czy uważam, że powinno się go za to odsunąć od komentowania? Otóż nie. I zaręczam, że to nie pozostaje ze sobą w sprzeczności. Dlatego dobrze, że został przywrócony, ale szkoda, że cała historia przypomina nam czasy, gdy mediami rządziła cenzura przy ul. Mysiej. Dlaczego? O tym dla Business Insider Polska pisze Andrzej Zorski, adwokat i wspólnik w kancelarii PZ Adwokaci.

​Business Insider businessinsider.com.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *