To spotkanie było zdecydowanie najlepszym na tych igrzyskach! Francuzi i Słoweńcy zafundowali kibicom nieprawdopodobny spektakl, pełen dramaturgii i zwrotów akcji. Drużyna Gheorghe Cretu prowadziła już 2:0 i 17:13, miała trzy piłki meczowe w trzecim secie, ale wygrała dopiero po tie-breaku (25:20, 25:23, 25:27, 22:25, 15:11). A wszystko to zostało okraszone gigantycznymi kontrowersjami w najważniejszym momencie decydującej partii i nieprawdopodobnym występem Toncka Sterna. Mecz ma ogromne znaczenie z punktu widzenia zbiorczej tabeli przed ćwierćfinałem turnieju. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy