Na lipcowym szczycie w Waszyngtonie przywódcy NATO podjęli kilka ważnych decyzji. Szczególną histerię na Kremlu wywołała jedna z nich — o rozmieszczeniu na terytorium Niemiec pocisków Tomahawk. — Absolutnie szalone wieści ze szczytu NATO. Amerykańskie rakiety dalekiego zasięgu uderzą w strategiczne obiekty nuklearne i nasze miasta z ponad milionem mieszkańców — stwierdziła propagandystka Olga Skabiejewa. Ostro na ten temat wypowiedział się również Władimir Putin. Pociski te wywołują w Rosji panikę od kilku dekad — przypominają jej bowiem konfrontacyjny okres zimnej wojny.