Co najmniej 56 osób zginęło tylko w poniedziałek podczas antyrządowych zamieszek w Bangladeszu – podała agencja AFP, powołując się na informacje ze szpitali i policji. Premier kraju Hasina Wajed złożyła wcześniej dymisję ze swojej funkcji i przez Indie udała się do Londynu. Głównodowodzący armii banglijskiej Waker-uz-Zaman zapowiedział utworzenie rządu tymczasowego.