Gdy ktoś mnie pytał, czy z taką grą, jaką prezentowała reprezentacja Polski w fazie grupowej, da się zdobyć medal olimpijski, odpowiedziałabym, że zdecydowanie nie. Tylko czy ktokolwiek rozdawał medale po rywalizacji w grupie? Gdyby tak było, to Francuzi nie zdobyliby mistrzostwa olimpijskiego w Tokio. Dlatego to, co wcześniej, nie miało żadnego znaczenia. Ani logiki, bo tak samo nie wydawało mi się, że można wygrać z Brazylią bez atakującego albo opierać swojej siły wyłącznie na środkowych. Im mniej logicznie według nas, tym racjonalniej według Nikoli Grbicia. Znowu miał rację. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *