W Wielkiej Brytanii trwają gwałtowne protesty w odpowiedzi na zabójstwo trzech małych dziewczynek w Southport, niedaleko Liverpoolu. Podczas jednego z protestów demonstranci wdarli się do hotelu w Rotherham, w północnej Anglii, gdzie zakwaterowani są imigranci. BBC informuje, że w ciągu weekendu zatrzymano 150 osób. W odpowiedzi na rozruchy w poniedziałek ma się spotkać sztab kryzysowy COBRA, aby omówić sytuację. Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ostrzegł demonstrantów, mówiąc: “będziecie żałować, że wzięliście udział w tym zamieszaniu”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *