— Dzisiaj był bardzo emocjonalny dzień, bo to były pierwsze zawody od dłuższego czasu bez mojej siostry — mówiła w strefie mieszanej Aleksandra Kałucka, która pewnie awansowała do ćwierćfinału wspinaczki na czas. Gdy zobaczyła na trybunach swoją bliźniaczkę, popłakała się. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *