Republikanie od dawna martwili się brakiem dyscypliny Donalda Trumpa. Teraz są jednak przerażeni. Były prezydent rzuca oburzające komentarze w kluczowym momencie kampanii — gdy Kamala Harris wyprzedza go w zbieraniu funduszy i zyskuje przewagę w kolejnych stanach. W szeregach Republikanów panuje zaniepokojenie. — Wcześniej to był facet, który przeszedł przez republikańskie prawybory jak nóż przez masło, “zmiażdżył” prezydenta podczas debaty i dosłownie wyeliminował go z wyścigu. Teraz jednak jest to facet, który nie może poradzić sobie z wyścigiem prezydenckim. Widzimy, jak kandydat i kampania absolutnie toną — powiedział Matthew Bartlett, strateg Republikanów i były pracownik administracji Trumpa.