— Nie wiem nawet jak to skomentować, aż brak mi słów. Ręce opadają! — grzmi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Marcin Borski, były sędzia międzynarodowy, po tym, jak ekstraklasowi sędziowie Bartosz Frankowski i Tomasz Musiał zostali złapani przez lubelską policję za kradzież znaku drogowego po pijanemu przed… pracą przy meczu el. Ligi Mistrzów. Marcin Borski idzie krok dalej i wyjawia ciemne strony środowiska polskich sędziów. Mówi o latach zaniedbań, które “musiały się tak skończyć”. — Na zgrupowaniu w Turcji pijanych sędziów wnosiło się do samolotu, a członkowie Kolegium Sędziów nieśli za nimi torby — wyjawia Borski, a to nie wszystko. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy