“To był pierwszy raz w mojej karierze politycznej i prawdopodobnie w całym moim dorosłym życiu, kiedy czułem, że nie mogę liczyć na pomoc rządu federalnego” — powiedział Tim Walz. Doszedł do tego wniosku po tym, jak Donald Trump zbagatelizował doniesienia z Azji na temat wirusa COVID-19, który wkrótce po tym sparaliżował cały świat. Załamał również ręce nad restrykcyjną polityką administracji dotyczącą zdrowia publicznego. Czarę goryczy przelały jednak zamieszki z 2021 r., kiedy zwolennicy Trumpa szturmowali Kapitol. “Sytuacja wymknęła się spod kontroli” — powiedział Walz.