„Jeśli w momencie rozpoczęcia inwestycji zarząd deklaruje, że będzie ona kosztować 8 mld zł i powstanie do końca 2023 roku, a potem termin się oddala i kwota wzrasta, najpierw do 13,5 mld zł, a następnie do 25 mld, czyli aż trzykrotnie wobec pierwotnych założeń, oznacza to, że inwestycja była źle przygotowana i zarządzana lub wręcz wcale, a do jej realizacji przystąpiono na zasadzie pospolitego ruszenia. To jasne dla każdego menedżera” – powiedział PAP Biznes prezes Ireneusz Fąfara.

Read More Energetyka24 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *