— Ten medal wynagradza wszystko, co przeszłam przez ostatnie dwa lata – mówiła po wielkim sukcesie Daria Pikulik. A łatwo nie było, bo wobec fatalnej sytuacji finansowej PZKol nasza zawodniczka musiała wykładać na przygotowania pieniądze z własnej kieszeni. Do tego kilka tygodni temu przydarzyła się jej paskudna kraksa. – Byłam w ogromnym dołku – wyznała. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy