— Ani złotówka publicznych pieniędzy nie poszła na moje wyjazdy i żadne usługi z nimi związane — odpowiada Radosław Piesiewicz na zarzuty Radia Zet dotyczące korzystania z odprawy VIP przez jego najbliższych na Lotnisku Chopina w Warszawie. Na taki przywilej nie mogli liczyć sportowcy startujący w Paryżu. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy