Rywalka Igi Świątek miała swój moment triumfu na korcie w Cincinnati. Wygrała drugiego seta w sensacyjnych okolicznościach, choć chwilę wcześniej przegrywała 0:6, 2:5. Polka grała fenomenalnie, ale zupełnie z niczego nagle rozpoczął się jej koszmar. Liderka wyglądała na roztrzęsioną. Decydowała dopiero trzecia partia, a w niej na szczęście to Świątek zadała decydujący cios i zapewniła sobie awans oraz arcyważne punkty w rankingu WTA. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *