Żołnierze ci nazywani byli “koczowniczą bandą”, która jest “skąpana we krwi” i “pogardza swoim życiem”. Byli kilkunastu narodowości, bez jednolitych mundurów i w kozackich czapach. Urządzali krwawe konne rajdy na bolszewików, których bezwzględnie tępili. Walczyli po stronie “białych” Rosjan, Polaków i każdego, kto chciał zwalczać Armię Czerwoną. Swojego dowódcę — gen. Stanisława Bułaka-Bałachowicza — traktowali jak ojca i nazywali “baćką”. Zwycięstwo Polski w 1920 r. nie do końca jednak było też ich zwycięstwem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *