– Niestety, ale wszyscy działacze zostali wrzuceni do jednego worka. My z założenia jesteśmy źli, wszystkie związki są złe, a sportowcy dobrzy. Oni robią wszystko, żeby osiągać dobre wyniki, a działacze swoją nieudolnością i prywatą im w tym przeszkadzają. Nie ukrywam, że denerwuje mnie takie generalizowanie – mówi Adam Korol, prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, były minister sportu, a wcześniej wybitny wioślarz i mistrz olimpijski w czwórce podwójnej. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy