Od ponad 5 lat, od Grand Prix Czech w Pradze w 2019 r. Bartosz Zmarzlik regularnie, w 51. turniejach z rzędu kwalifikował się do półfinałów, ale w stolicy Walii jego fenomenalna seria, niespodziewanie dobiegła końca. Turniej w Wielkiej Brytanii był dla czterokrotnego indywidualnego mistrza świata katastrofą. Zmieniał silniki, denerwował się, widać było, jak w parku maszyn drżały mu ręce, ale nic nie pomagało. Jego motocyklom brakowało prędkości. – Ewidentnie byłem dzisiaj słaby – stwierdził. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *