Zarzut zabójstwa usłyszał 20-letni Maksymilian S., który w sobotę rano na peronie w Sopocie pchnął pod pociąg 23-latka z Gdańska. Poszkodowany zginął na miejscu. Mężczyznę przesłuchano dopiero w niedzielę po godz. 12, bo musiał wytrzeźwieć. 20-latkowi z Gdyni grozi dożywocie.